Według moich obserwacji ceny brusznicy były różne, a było to (a w zasadzie jest) 11-9-8-7-9kr. i pewnie na 9 się skończy, czyli nie tak tragicznie. Słyszałem że gdzieś na północy pojawiała się cena 6kr,słyszałem że część skupów się pozamykała (nie dziwię się, motywacja spada mocno przy cenie 6-7kr i pewnie nie było komu zbierać). Natomiast sezon się jeszcze nie skończył i przynajmniej w Gävleborgu jest cena na skupach 9kr i nie ma zapowiedzi końca sezonu.
Niska cena podobno ze względu na duży urodzaj brusznicy wszędzie tam gdzie ona rośnie, czyli np w Rosji. No i pewnie przez większe podatki za sprowadzanych Tajów,o tym już pisałem.
[aktualizacja]: ostatni dzień skupu to 9.10, i dla mnie tak kończy się sezon. 2x gorszy niż poprzedni przez niższe ceny, ale tego też się spodziewałem
